Czekając na moją mamę ...

4 lipca ruszyła Akcja Lato prowadzona przez nasz Miejski Dom Kultury. Dla nas, małych Łaziszczan przygotowano zajęcia na miejscu oraz wyjazdy np. do kina, ZOO i inne.

Dzisiaj były zajęcia na miejscu.

Z babcią D. po zajęciach czekałyśmy na moją mamę ..........

........ na rynku, na ławeczce .... przed nami Ratusz

za nami figura Ślązaka (kiedyś stała tu Ślązaczka ale zamienili się miejscami)

Jeszcze chwilka w parku, na placu zabaw ...

A to park z ławeczkami a w tyle zdjęcia MDK 

I jeszcze wstąpiłyśmy do sklepu zoologicznego po białe robaki dla dziadka .... bo dziadek jest wędkarzem i ryby łowi na robaki:)

Tak nam upłynęło 25 minut w oczekiwaniu na mamę:)

Rozdanie dyplomów

Na początku czerwca było ... 

To Miejski Dom Kultury (filar tylko a cały można tu obejrzeć) .... i ja:)

Czekanie na wywołanie ...

Odebranie dyplomu ...

Mój dyplom za uczestnictwo w Zajęciach Kółka Plastycznego przedstawiam ...

A to jeden z moich obrazków ...

A to zdjęcie zdjęcia mojego z tablicy zrobione ..... twórcza praca w artystycznym skupieniu:)

Jeszcze kilka zdjęć z tego spotkania u babci D. można obejrzeć (np. jak Małgosia dobierała się do mojej czekolady:)).

Dostałam promocję do drugiej klasy!!!

Miłych wakacji!!!

Aha, i jeszcze jedno ... babcia D. powiedziała, że jest wolna jak ptak i jej się nie pogania bo jak się ją będzie poganiać to w żółwia lub ślimaka się zamieni  ....... ja jej nie poganiam a ona w żółwim tempie posty pisze z wydarzeń, które już dawno były:)

Dzień Dziecka ...

Nie wszystkie dzieci miło ten dzień spędziły niestety ale o smutnych sprawach nie chcę mówić.

Ja po szkole byłam z Małgosią u babci D.

Jest Leys jest impreza:)

Babcia jest przeciwna chipsom wszelakim ale jest Dzień Dziecka więc się jednorazowo wyłamała.

I jeszcze oprócz kolorowej parasolki i małej paczuszki ze ,,zdrowymi,, słodkościami kartkę ,,lodową,, mi zrobiła.

Słodki, kuszący lód ale nie jest jadalny (kokos prawdziwy a te lentilki to napy kolorowe).

Wszystkim dzieciom małym i dużym samych radosnych dni życzę:)

Nasz kawałek ogródka ...

Będziemy miały z Małgosią dla siebie dużą część ogrodu babci D. Taki kącik zabawowo-wypoczynkowy ..... na razie dorośli przygotowali ziemię pod zasiew trawy ...... musimy poczekać cierpliwie aż urośnie.

,,Rakietę,, trzeba koniecznie pomalować ..... 

Czy trawa rośnie szybko?!

Wielkanoc 2011

Odrobione zadanie na piątkę ...

No tak, zadania zadane do domu trzeba odrabiać i to samemu ...... babcia miała jednak ,,pozwolenie,, na wycięcie śnieżynek ... dziurkacz ozdobny trochę ciężko ,,chodzi,, a babcia jest silna:)

Babcia i wnuczki rozbrykane ...... zdjęcia fatalne, więcej niż fatalne ale co tam ...... czy zawsze musi być idealnie?

Zdjęcia fatalne ..... babcia D. też wygląda fatalnie:) bo zmęczona ... jak babcia zmęczona to przypomina zombi dlatego tutaj schowana w czerni ...

Czerwony Kapturek

Obie z Karolinką bardzo się cieszymy, że Mama Agnieszka jest taka zdolna i chętna do szycia strojów (i tym podobnych potrzebnych do szkoły .... ).

Tym razem potrzebny był strój Czerwonego Kapturka więc Mama Agnieszka uszyła ...... tutaj jego prapremiera na urodzinach u Prababci.

Występ dopiero na Dzień Babci chyba będzie .......