Jak przyjemnie polatać po babcinym ogródku ...... ile tu mlecyków ....... kwiatów różniastych ...
... a ile ślimaków ................................... .
Dzisiaj usłyszałam coś wyjątkowego:
Babciu, masz dziki ogród ................. dziki bo ty jesteś dzika ....
???????
Nasze rozmowy, rozmowy babci z wnuczką czasami nadają się do prasy ....... chyba zacznę je spisywać.
Masz już dużą wnusię - jak ten czas leci - uściskaj Karolinkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alinko, uściskam ..... oj, jak nam ten czas leci:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to piękny komplement - pasuje do Twojego "motta" ze Świata Damurka. Tylko strój mi nie pasuje do tej "dzikości" - strasznie elegancka do tego ogródka chodzisz ;) ja bym się zaraz "utytłała". Uściski dla obu Pań!
OdpowiedzUsuńwpisuj wpisuj,bo to niestety z latami ucieka :)
OdpowiedzUsuńLubię dzikość w ogrodzie ... no, może jestem tez troszeczkę dzika (przecież mnie ciągnie w Bieszczady a tam wolność i dużo tej dzikości jeszcze).
OdpowiedzUsuńW ogródku to ja na kolanach pracuję ... moja ziemia, moja ziemia ... jak do domu wracam to ,,utytłana,, jestem maksymalnie.
Co do spisywania powiedzonek - od czasu do czasu jakieś na blogu na pewno będzie ... .
Dziękuję za odwiedziny u Karoliny ... obie panie dziękują:) i pozdrawiają:)